...w zieleni.
Trochę dziś u mnie powieje wiosną, ale patrząc za okno to zimy nie widać.
I oby już tak zostało!
Bo taki ze mnie zmarzluch:)
***
Wykorzystując
czas urlopowy nadrabiam zaległości w postach i pokazuję prace zrobione
jeszcze przed świętami, a które nie miałam okazji wcześniej pokazać, ale
jak tylko wrócę do domu to papier i nożyczki pójdą w ruch :) bo takie
śliczności widzę na waszych blogach, że aż mnie rączki świerzbią :) A w głowie pomysłów trochę jest. Oby udało mi się je wszystkie zrealizować.
***
Póki co wracam do mojego"Hobbita". Polecam przeczytanie książki przed tym, jak wybierzecie się do kina. Choć film również godny polecenia.
Pozdrawiam słonecznie:):):)
Prześliczna, wiosenna kopertówka:)
OdpowiedzUsuńMiło się patrzy na takie kolory, gdy za oknem szaro i ponuro.
Życzę odpoczynku na urlopie i mnóstwa pomysłów!
Polecam "Hobbita" :) książkę przeczytałam juz dawno, ale filmu jeszcze nie widziałam :P
Pozdrawiam :)
Ale u Ciebie świeżo, radośnie i lekko z powodu tego cudnego koloru! Dziękuję Ci za tę kartkę :)
OdpowiedzUsuńA na film też się zamierzam wybrać.
Aniu zapraszam do mnie :) U mnie trochę zimy jest, choć już z dnia na dzień coraz mniej...
OdpowiedzUsuń:*