Słońce chyli się już ku zachodowi, a zimny wieczorny wiatr smaga mrozem gałęzie nagich drzew. Ale w sercu krainy Avonlea płonie ogień miłości. Dzień zakochanych jest dniem pięknym, jednak skończy się za kilka godzin. Najważniejsze by miłość trwała w nas, tak zdolność bezgranicznego jej dawania, jak i przyjmowania.
Jest dla mnie niezmiernym zaszczytem fakt, że moje candy wzbudziło tak ogromne zainteresowanie, tym bardziej, że organizowałam zabawę po raz pierwszy. Za każdym wpisem, komentarzem, obserwatorem, kryje się ktoś wspaniały, niepowtarzalny, magiczny i wyjątkowy; ktoś, kogo z całego serca chciałam obdarować. Niestety prezencik na Candy jest tylko jeden. Mam nadzieję, że osoba obdarowana ucieszy się bardzo z tego, że to właśnie ona wygrała Candy.
Jakkolwiek ten materialny podarunek był jeden, to biorę karteczki z Waszymi komentarzami i w stronę każdej z was przesyłam ciepło i pozytywne, dobre myśli. Niech dzień świetego Walentego będzie dla was pełny miłości. Tym, którzy miłości szukają życzę mądrości i cierpliwości, by nieustannie poznawali czym jest prawdziwa miłość i zakochali się w osobie, w której naprawdę warto się zakochać, a tym, którzy już swą miłość znaleźli życzę, by w ich sercach a także w sercach ich ukochanych miłość rosła każdego dnia i by nic i nikt nie zdołał jej zagrozić. Niech miłość przepełni nasze zwyczajne, codzienne życie. Ta prawdziwa i ta, która jest najpiękniejszą i największą potęgą ze wszystkich.
A zwycięzcą candy zostaje..............
ZIHA!!!
Serdeczne gratulacje i uśmiech dla Ciebie przesyłam, proszę Cię uprzejmie o adresik do wysyłki.
Pozdrawiam Was gorąco:):):)