poniedziałek, 30 maja 2011

Moja komódka

Cudownie jest się budzić, gdy do okna puka swymi promyczkami słoneczko. Cudownie jest odsuwać rolety i patrzeć na tą majową zieleń.  I taki był ten poranek. 
Wczoraj obiecywałam, że Wam pokażę moje niedzielne popołudniowe poczynania i tak też się stanie. Już od jakiegoś czasu planowałam zrobić taką małą komódkę na drobiazgi z pudełek po zapałkach. Trochę to trwało zanim uzbierałam trochę pudełek, ale jest ...





 Tak mi się spodobała zabawa z pudełkami po zapałkach, że chyba powstanie następna:)
Pozdrawiam i życzę Wam pięknego dnia i tygodnia:)
 Uśmiechy posyłam:):):):):):):)

niedziela, 29 maja 2011

Liliowe popołudnie

Witajcie Moi Drodzy odwiedzający:)
Powracam do Was po bardzo długiej przerwie i muszę przyznać, że bardzo się za Wami i blogowaniem stęskniłam, ale rozpoczęłam nową pracę i troszkę czasu upłynęło zanim się w to wszystko w ciągnęłam, ale jestem z powrotem pełna nowych pomysłów o czym świadczy dzisiejsze popołudnie. Co prawda efektów Wam dziś nie pokażę, gdyż jeszcze moje małe dzieło nie zostało ukończone:)
Jak wiecie już uwielbiam kwiaty i tak dziś zagościły w moim pokoiku lilie. Co prawda do fotografa mi daleko, ale tak jakoś dziś się w niego zabawiłam i moim lilią zrobiłam oto takie zdjęcie. 
A jeśli chodzi o prawdziwą fotografię to zapraszam Was wszystkich na bloga Marynarza, którego zdjęcia (jak ktoś pięknie powiedział) trzeba smakować. Zajrzyjcie sami, a się przekonacie. 
Pozdrawiam serdecznie:)