środa, 6 stycznia 2016

Grudniownik...

... i oto jego mość w całej okazałości.


A tutaj jeszcze kilka stron mojego grudniownika.












To tylko jakiś skrawek i wycinek tych wyjątkowych dni,
 ale cieszę się, że udało mi się w tym całym braku czasu znaleźć czas.
Całość zgłaszam na wyzwanie sklepu Na strychu.


2 komentarze:

  1. Fantastyczny grudniowy zapiśnik! Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę pamiątki-ślicznie wygląda ta wykrojnikowa choineczka na okładce:)

    OdpowiedzUsuń