... malutkie scrapuszko, które przerobiłam z małego, biurkowego kalendarzyka.
Czasami tak mam, że zostawię coś z myślą, a może kiedyś się przyda i tak też się stało.
Jest naprawdę niewielki bo ma zaledwie 8x7,4. Taki maluteńki kieszonkowiec na wklejenie lub wpisanie pozytywnych myśli.
A ponieważ są przeszycia, koronki, sznurek oraz tusz i gesso, dlatego zgłaszam go na wyzwanie ekspresowe na blogu Rapakivi, gdzie bawimy się z wykreślanką scrapową.
Życzę miłej niedzieli:)
Grzejcie się ciepłą herbatką w ten mroźny i śnieżny czas:)
Świetny pozytywnik i świetny pomysł na przeróbkę ;) Chyba każda scraperka chomikuje wszystko co może się przydać :P
OdpowiedzUsuńI faktycznie pozytywne kolory, zdecydowanie nie zimowe :)
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńCudne maleństwo!
OdpowiedzUsuń